Marzeniami mozna sie najesc. Nie ma roznicy pomiedzy ta chwila a snem.
Pobyt w Dessau byl dla mnie jak pstrykniecie palcami. Szybko minelo. Wyjezdzajac mialam wrazenie ze to mi sie snilo, ze to nie dzialo sie naprawde. Na dnie szafy, w moim starym pokoju zostaly prezenty dla znajomych, troche mi glupio. Z niektorymi osobami nie udalo mi sie spotkac. No, ale dostana za rok, albo kiedys tam. Widocznie nie zasluzyli ;)
Ostatnio kupilam sobie gretaest hits Lennona. Wy uwielbiam jego piosenki, jego teksty. Byl niesamowitym czlowiekiem. I znowu okazuje sie ze nie jestem przystosowana do rzeczywistosci caly czas mi cos nie pasuje, nie pasuje mi to ze ktos go zabil, dlaczego?? nie rozumiem, w glowie mi sie nie miesci. Nie pasuje mi ze istnieje cos takiego jak cierpienie, starch, niesprawiedliwosc, wojna. Pare tydzień temu ogladalismy w kliniky Pianiste - bardzo poruszajacy, wzruszajacy film. Wczesniej czytalismy komiks Maus. Ludzie moga byc tak okrutni. Czasem czuję się konflikt w mojej głowie, gdy pomyślę, jak jestem polskim życia chłopca w Niemczech. Wiem, że moja rodzina ma tych części w ich umysłach, że nie może mi powiedzieć, aby zapisać argumenty. Jestem nie czuję, jak niemiecki strażnik może zabić w ciągu dnia w obozie koncentracyjnym, a następnie wrócić do domu z pracy, które mają być kochający ojciec. Jak to mozliwe ze moze sie w czlowieku zebrac tyle nienawisci, tyle zeby spowodowac ze bedzie zdolny zabijac? Kto to wymyslil? Jest wiele rzeczy ktore budza we mnie niepokoj. No ale trzeba z tym zyc. Zrozumiec cos, co nie ma sensu i przy tym wszystkim zachowac spokoj.
